poniedziałek, 12 sierpnia 2013

Rozdział 14 - Dziecko kąplikuję sprawę

Obudziłam się rano sama . Przy moim boku nie było Germana . Spojrzałam na zegarek była godz 10.43. Byłam spóźniona do Studia . Zaczęłam się ubierać i czesać . Po chwili zdałam sobie sprawę że jednak już nie mam po co tam iść . Nie ! Nadal mam ! Przecież uczy się tam moja siostrzenica , pasierbica !
Moje kochanie ! Mogę przecież iść do niej za pretekstem dania jej śniadania bo zapomniała . Zeszłam momentalnie na dół i zobaczyłam Violette naburmuszoną siedzącą na krześle kłócącą się z Germanem .
- Violetta ?! Co się dzieję ? - spytałam i podbiegłam do zapłakanej siostrzenicy . Violetta moemntalnia wstała . Podeszła do mnie i wskazała palcem w stronę Germana .
- ON SIĘ DZIEJĘ !!! Nie pozwala mi śpiewać ! Nie pozwala mi iść do Stud!a !! Angie !! On nie pozwala mi nic robić ! Angie zrób coś ! - czułam się mało powiedziane że dziwnie . German spoglądał na mnie krzywym wzrokiem a Violetta zapłakanym . 
- German nie powinieneś jej zabraniać życiowych potrzeb ! Ona tego potrzebuję ! German ,  dla niej muzyka jest wszystkim i powinieneś jej pozwolić kontynuować naukę w Studiu . Uczą tam naprawdę dobrzy nauczyciele ... i naprawdę jeżeli ...
- ANGIE ! NIE JESTEŚ JEJ MATKĄ ! I nie decyduj za mnie ! - Violetta słysząc te słowa zakryła twarz dłońmi . A ja .. ja ... ja rospłynełam się w łzach . W odpowiedzi zachlipałam i pobiegłam na góre po czym zamknęłam się w swojej sypialni . 
- ONA JEST MOJĄ MATKĄ ! ONA ZASTĘPUJĘ MI MATKE ! I JEST DLA MNIE JAK MAMA ! - Violetta mówiąc te słowa chciała pobiegnąć za mną poczym German chwycił ją za rękę .
- Idź do tego Studia ... ja z nią porozmawiam . - Violetta wybiegła za drzwi do Studia . A German wspiął się po schodach . Zdecydowałam się z nim porozmawiać . Otworzyłam drzwi a przed nimi stał German w pozie jakby miał zamiar zapukać . 
- Ja Chciałem (łam) - powiedzieliśmy jednocześnie .
- Angie , przepraszam ! Nie powinienem tak mówić jesteś dla Violetty jak matka i .. 
- German , nie nie tłumacz muszę się z tym pogodzić że nie jestem jej matką i .. - nagle skinęłam się w dół . German podbiegł do mnie i objął mnie troskliwie niewiedząc co się ze mną dzieję .
- Angie ! Kochanie , Angie ! Co się dzieję ?! - spytał . Miałam wtedy dość mocne skurcze . Zwijałam się z bólu . - Angie ! Angie ! - w odpowiedzi słyszał tylko moje stęki i krzyki . German położył mnie na łóżku i wyciągnął telefon . 
- Pogotowie ?! Szybko proszę o pomoc ! Moja narzeczona ma skurcze ..... czy jest w ciąży ? - słysząc pytanie  popatrzał się na mnie i lekko otworzył usta . Po czym szybko podał adres i rzucił słuchawką podbiegając do mnie . Ręcę drżały mu niczym galareta . Po czym pogłaskał po brzuchu i ucałował w czoło . - Nie martw się kochanie , będzie dobrze . - po kilku minutach Karetka przyjechała i zabrała mnie do szpitala a German szybko wsiadł do samochodu i jechał za karetką . Po kilku minutach jazdy Germanowi zabrakło paliwa . Szybko zorganizował paliwo i jechał do szpitala . 
- Przepraszam ! Dowieziono tutaj wysoką , śliczną , blondynkę ?! Angeles Saramego ! Miała mocne skurcze !  W której sali leży ? - dopytywał się German recjepcjonistki . Kobieta pokazała mu sale USG. German podbiegł do sali . Zobaczył mnie leżącą z zapłakanymi oczami podbeigł do mnie chwytając mnie za rękę . 
- Angie , kochanie co się dzieję ! 
- Przepraszam , ale nie wolno tu wchodzić ! - krzyknęła pielęgniarka . 
- Ja jestem szwa ... męże .... szefe ... emm jestem narzeczonym . 
- Napewno ? Bo coś nie jest pan pewny ! - spytała podejrzliwie pielęgniarka . 
- Tak , to mój narzeczony ... - odparłam zapłakana . 
- Czyli ojci .. - tyrpłam pielegniarkę - O co chodzi ? Aaa pani chcę sama mu to powiedzieć . 
- O co chodzi ?! O czym powiedzieć jaki " ojci  " ?! Angie co się dzieję ?! - spytał German . 
- Ge-Ge-German ja , ja , ja , ja ... jestem .. w ciąży .. - odparłam z płaczem . German zaniemówił . Mineły nie całe 2 miuty po których German zaczął się cieszyć . - Jejku ! Angie ! Tak bardzo się cieszę ! Nie rozumiem dlaczego płaczesz ?! Nie martw się Marija napewno nie ma nic przeciwko ! Jejku tak bardzo jestem zadowolony ! Czy wiadoma jest płeć ? Czy dzie - ... 
- German ! Ja , ja nie mam 100% pewności ... że to jest twoje dziecko ... ! - German momentalnie puścił moją dłoń . Otworzył szeroko usta a pięlegniarka również nie dowierzała . 
- Zdradziłaś mnie ?! - spytał wyraźnie zraniony i zdenerwowany .
- Nie , nie , nie ! Ja bym cię nidgy ! !!!
- To dlaczego nie masz pewności ?!! - krzyknął 
- Ponieważ tego dnia gdy wyznałam ci że jestem siostrą marji .. straciłam przytomność ... a rano .. obudziłam się w samej bieliźnie .... w domu ... Pabl .. - nie dokończyłam zdania a German pocałował mnie w czoło i wybiegł ze szpitala krzycząc " Zabije drania , jak on mógł cię tknąć !!! " . Zerwałam się z łóżka krzycząc za Germanem . Pielegniarka chwyciła mnie i uspokoiła podawając środki uspokajające po których zasnęłam . 
------------------
Rozdział nie za długi ale spewnością emocjonalny i ciekawy :# 
I jak się spodobał ?
Ciekawi reakcji Germana i Pabla ? :O 
Komentujcie ;D
Sama nwm czy kotynułować pisanie bloga :/ ...

10 komentarzy:

  1. WOWOWOWOW <3
    German pobije Pabla ? :)
    I CZYJE TO DZIECKO KURDE ! :D

    OdpowiedzUsuń
  2. Emocji nie brakuje. Ja myślę, że to dziecko Pabla dlatego, że powinno być skomplikowanie. Ale może nie. Tylko, że tego to oni się dowiedzą dopiero jak się urodzi, bo robienie testów DNA teraz może być ryzykowne.
    http://historiaviolettycastillo.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dobrze przeczuwasz ;3
      HueHue ;3 sama nwm ;3 Ale raczej nie będę nic ujawniać ;3

      Usuń
  3. Ale to tylko opowiadanie xD
    Rozdzial swietny.
    Czekam niecierpliwie na 15 ^^

    OdpowiedzUsuń
  4. Fajnie by było gdy by to było dziecko Pabla był by wątek ;*

    OdpowiedzUsuń
  5. Jak to nie wiesz czy kontynuować? ;) Blog jest świetny!
    Rozdział emocjonujący i ciekawy.Czytałam z zapartym tchem.
    Mogę mieć parę uwag?Nie obrazisz się?Otóż,chodzi mi,o częste występowanie jednego słowa obok siebie.Np."paliwo","paliwo", czy "matka","matka".Poszukaj jakiś wyrazów bliskoznacznych.
    Druga rzecz,to Angie chyba za szybko uświadomiła Germana,że to nie koniecznie jego dziecko.
    Wiem,czepiam się drobnostek.
    Ogólnie,to Twój blog bardzo mi się podoba i uwielbiam go czytać.
    Mam nadzieję,że Cię nie uraziłam.
    Czekam na kolejny rozdział! ; **

    Kaa.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. dziękuje za opinie :>
      Ona nie chciała brnąć dalej w kłamstwie ;3

      Usuń
  6. MASZ PISAĆ BLOGA JEST ŚWIETNY <33333333333333333333333333333333333333333


    i czekam na 15 ! <333333333333333333333333333333333333333333333333333333333333333333333333333333333333333333
    NAJLEPSZY !<333333333333333333333333333333333333333333333333333333333333333333

    OdpowiedzUsuń
  7. PISZ DALEJ! :-)
    Bo piszesz ładnie i ciekawie.
    Czekam na następne rozdziały! <3
    Zapraszam też do mnie. ^^

    OdpowiedzUsuń