sobota, 3 sierpnia 2013

Rozdział 3 - Poniosła nas Namiętność

Violetta dopytywała się mnie czy to jest ten moment kiedy jej " wyznam ten sekret " tak to ujęła .  Widziałam łzy w jej oczach . Nie dowierzałam , Violetta jeszcze nie wiedziała że jestem jej ciocią a już mnie pokochała jak własną matkę , wzruszyło ją moje cierpienie .
- Angie , co się dzieję .. - mówiła przez łzy . - Już się nawet do mnie nie uśmiechasz , w ogóle się nie uśmiechasz . Chcę żebyś znowu , znowu mnie kochała . Chcę żebyś ponownie była przy mnie , a ty nawet nie wiesz że Leon zemną zerwał !
- Jejku Violuu , nie wiedziałam :< W ogóle się nie przejmowałaś nie mogłam się zorientować . - tłumaczyłam swoje ostatnie zachowanie .
- Bo się przejmowałam tobą ! Cały czas płaczesz , zamykasz się w pokoju i uciekasz ! Skąd mogę wiedzieć że nic się nie dzieję , jak widzę co się z  tobą dzieję  ! Proszę Angie , wróć do mnie , pokochaj mnie znowu ... Tak bezinteresownie ! Nie jako gubernantka , nie jako przyjaciółka . Pokochaj mnie jak matka , tak jak przedtem mnie kochałaś gdy nawet mnie nie znałaś ... proszę cię .
 Wyznanie Violetty przełamało coś we mnie . Coś że byłam gotowa wyznać jej to że jestem jej ciocią .
- Oj Violu .. - zwróciłam się do niej , przytuliłam ją i otarłam jej łzy . - Zawszę cię kochałam , kocham i kochać będę ! ;* ..
- Ale ja chcę tak jak mama ... - powiedziała głosem 6 latki która straciła swoją mamę i nie może się z tym pogodzić .
- A jak Ciotka , starczy ? - powiedziałem jej to za uchem . Widać że nie zrozumiała  , ale widać że zaciekawiło ją to co wypłynęło z mych ust . Viola była mądrą dziewczyną i wiedziała że to co powiedziałam miało większe znaczenie niż żartobliwe odsunięcie od tematu .
- Co to miało znaczyć Angie ? - spytała wymagająco . Już miałam wyznać jej prawdę a tu nagle wszedł do pokoju German .
- Angie , możemy  pogadać ? - spytał troskliwie .
- Tato , nie widzisz że jesteśmy w trakcie rozmowy !!! - wykrzyknęła Violetta wyraźnie zdenerwowana tym że już mogła poznać prawdę aż tu nagle  ktoś jej przerywa .
- Violu , nie martw się , porozmawiam z twoim tatą a potem wrócimy do naszej rozmowy . - uspokoiłam siostrzenice . Spojrzałyśmy sobie prosto w oczy i przytuliłyśmy się jak matka z córką , tym razem znaczyło to jak ciotka ze siostrzenicą . Violetta nie protestowała i wyszła z pokoju . German siadł koło mnie . Wydawało mi  się że siadł zbyt blisko mnie . Położył rękę na moich udach  . Gwałtownie odsunęłam się od niego i odrzuciłam jego rękę z moich nóg .
- Zostaw mnie ! Mówiłeś że chciałeś porozmawiać a nie mnie molestować . - powiedziałam trochę żartobliwie koniec zdania żeby trochę rozluźnić atmosferę .
- Nie molestuję cię Angie ... poprostu chciałem ci powiedzieć że Jade zrozumiała to że ja nie kocham i postanowiła odejść  . Chwilę temu podjechała taksówka a ona wyszła z walizkami a za nią Matijas .
- I co to ma znaczyć ? - spytałam . Oczywiście  to wiele  dla Germana a ja dobrze wiedziałam co to dla niego znaczy . Ale chciałam usłyszeć to od niego . Lecz nie usłyszałam ani jednego słowa . German jedynie przybliżył się do mnie . Był bliżej niż wcześniej . Przyciągnął mnie do siebie tak blisko że czułam jego odech . Spojrzał mi głęboko w oczy i namiętnie pocałował . Jego wargi były gorące tak jak on był rozpalony . Jego dłoń zaginęła gdzieś w mych lokach  a druga obejmowała mnie w tali . Oczywiście mogłam protestować , ale nie miałam siły .Ten pocałunek był najprawdziwszy w całym moim życiu . Namiętnie odwzajemniałam jego pocałunki . Nawet nie zauważyłam że ręka która mierzwiła me loki powędrowała gdzie indziej i odpinała moje guziki od koszulki . Nagle jakby jakaś siła popchnęła mnie na łóżko na którym siedziałam . Popchnęła mnie razem z Germanem . Niespodziewanie German odskoczył odemnie .
- I co Angie znalazłaś ten guzik ? - spytał mnie .Nie rozumiałam o co mu chodzi . Dopiero po kilku miutach zorientowałam się że w progu drzwi stała Violetta  a ja miałam rozpięte do dekoltu guziki . Natychmiast wstałam z łóżka i rozglądałam się po pokoju . Nikt nie zauważył że w trakcie "szukania " zapinałam pozostałe guziki od bluzki . Rzeczywiście brakowało jednego .
- O Angie , spójrz czy to nie jest przypadkiem ten guzik ? - mówiąc to otworzył  dłoń w której był guzik z cieniutką nitką . Podał mi i wstał z łóżka . Natychmiastowo gdy go zobaczyłam zakryłam twarz dłonią . German miał całe czerwone usta od mojej szminki a nawet kilka odbić w kształcie ust na szyi i również rozpiętą koszulę w której brakowało jednego guzika . German zauważając siebie w lusterku wybiegł z pokoju córki . Słyszałam tylko bicie mojego serca i chichot Violetty .
- Z czego się śmiejesz ? - zapytałam trochę speszona całym tym zajściem .
- Hehehe , z was się śmieję ! Co to było :D ! Od kiedy ludzie po 30 tak mogą ? ; D - zażartowała Violetta . Nawet mnie to rozbawiło . - Widzisz , uśmiechasz się ... dzięki tacie ;_) - zwróciła się do mnie Viola .
- Uśmiecham się dzięki tobie głuptakuu ^^ !  I obiecuję ci że między mną a Germanem nie zadziało się nic niestosownego co by zaprzeczyło między relacjami pracownika z szefem . - tłumaczyłam się .
- Oj Angie ! O tym na pewno twierdzą rozpięte koszule i czerwone usta taty . - oznajmiła nastolatka .
- Ale Violu  to nie tak jak myślisz !  - krzyknęłam .
- Ty i tataa siię kochacie :* I to napewno ! A teraz nie będę cię męczyć pytaniami o tym " sekrecie " musisz ochłonąć ;) - mówiąc to Violetta zaśmiała się kilka razy  i żartobliwie wygoniła mnie z pokoju . Wróciłam potem do swojej sypialni z uśmiechem na twarzy i zasnęłam nie przejmując się co powie Marjia .
------------------------------
I jak się podobało /
Namiętnie sytuacja między Germangie ^^ <3 !
Chcecie więcej takich sytuacji ? ;*
Komentujcie ;*
/ ~~ Angie ;*

2 komentarze:

  1. Tak chcemy(x1000000000000, itp. Itd.)!!!!!!
    A nawet chcemy żeby dokończali to co zaczeli<3! Prosimy o ciekawe opisy tych sytuacjii!!! PROSIMY!!!!!!

    OdpowiedzUsuń